środa, 15 stycznia 2014

Non progredi est regredi

Jest bardzo dobrze :) Wykładowca powiedział, że w tym semestrze jestem 'at the top of the class'. To było bardzo miłe mimo, że potem dodał 'surprisingly', ale udałam, że nie usłyszałam :D

Rozmowa na różne tematy, żadnego nie rozwinęłam tak jak chciałam. Nagle okazało się, że jestem bardzo nieśmiała kiedy rozmawiam z kimś kto mi się bardzo podoba! Jakie to dziwne NIGDY nie miałam tego problemu a tu nagle pięć minut i zaczynam sobie zadawać pytanie "Mrówka, gdzie, do ciężkiej cholery, jest ta twoja elokwencja, kiedy jej potrzebujesz!".

Narazie 3 kromeczki chleba razowego z ogórkiem i pół paczki warzyw na patelnię z patelni (bo brudny durszlak). Nie przewiduję na dziś więcej jedzenia, ciągle czuję w żołądku te wczorajsze fast foody.

"Jeśli nie robisz postępów, cofasz się"
                            Johann Wolfgang Goethe

3 komentarze:

  1. nie, bo posiłek przygotowuję tuż przed zjedzeniem ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Hej:) Musiałam się strasznie namęczyć żeby napisac ten komentarz, bo nie posiadam żadnego z wymaganych kont, Czy mozesz zmienić coś w ustwieniach?
    Baaardzo się cięszę że mnie odnalazłaś - oczywiście że Cię pamiętam!:) Jak się masz? Co u Ciebie? Co robiłaś przez cały ten czas?

    OdpowiedzUsuń
  3. Bilans fantastyczny. Skąd ja znam tą nieśmiałość. Heh. Masakra jakaś. Ale to tylko nastawienie psychiczne. U mnie wydaje mi się że to kwestia samoakceptacji.
    Trzymaj się cieplutko!

    http://odnalezc-harmonie.bloog.pl/

    OdpowiedzUsuń