Wzięłam sobie do serca wasze rady... no i chyba wpadłam po uszy xD I niczego nie żałuję, to jest naprawdę niesamowite. Przeżywam coś takiego pierwszy raz w życiu. Tego się nie da opisać, to tak jakby cały świat nagle się zatrzymał i tylko my żyjemy. Nic innego się nie liczy, tylko te chwile razem. A jeszcze nie tak dawno bo jakiś tydzień temu myślałam sobie "kurcze, przecież ja już wyrosłam z takich miłości, zakochiwania się i przeżywania jak nastolatka... a nie, jednak nie ;) nie wiem co będzie dalej i nie obchodzi mnie to, liczy się tylko tu i teraz, tak będzie łatwiej, tak jak mówiliście, szkoda życia! Odwagi, bo bycie tchórzem jest nudne :)
Pierwszy facet przy którym nie wstydzę się siebie i swojego ciała. Nie czuję się gruba, nawet pomimo tych fałdek i tłuszczu. A może zwyczajnie trafił na lepsze dni...
Przegięłam pałę, w ciągu ostatniego tygodnia zjadłam mniej niż jadłam w ciągu jednego dnia tydzień temu.
Wtorek: kanapka,obiad w north fish
Środa: talerz jarzynowej, trochę frytek
Czwartek: kanapka, pół placka po węgiersku
Piątek: dwie kanapki
Podejrzewam znaczny spadek wagi, chociaż mogę się mylić, bo oprócz niejedzenia zaliczyłam też dwie imprezy xD
Trochę zawaliłam studia, ale sytuację da się jeszcze uratować :) czuję, że dzisiaj mogę dokonać wszystkiego.
Dzisiejszy dzień odpuszczam, uzupełniam niedobory witamin, zajmę się nauką, więc muszę być najedzona.
Zazdroszczę, że czujesz się przy nim komfortowo. Ja przez swoją niepewność rujnuję własne życie. A mogłam być szczęśliwa. Tak jak ty. Nie zmarnuj tego.
OdpowiedzUsuńnie zapominaj dbać o siebie ;) trzeba jeść kochana!
OdpowiedzUsuńOjeju, jak malutko jedzenia ;_;
OdpowiedzUsuńFajne masz nastawienie!
Trzymaj się <3
ALE EXTRA romans się szykuje <3
OdpowiedzUsuńMrówka strasznie się cieszę! nigdy nie byłam zakochana, no może jako mała dziewczyna faktycznie raz byłam, ale to było na Oazie wakacyjnej czyli 17 dni miłości ;) szkoda że nie wiem jakie to uczucie, ale chyba dobre ?
Ostatnio to widzę pożerasz tony ;) dzisiaj sie dowitaminizuj porządnie i powodzenia w nauce kochana, nie wiem czy ta flaszka jest wystarczająca -moja wdzięczność jest ogromna, pokazałbym Ci zdjęcie mojej wysypki z poniedziałku i cery z dziś- jakbym miała operację plastyczną i dostała skórę od niemowlaka.
dziękuję, chętnie bym porozmawiała z Tobą o kosmetykach bo ja ograniczam się do kremu nivea i tuszu do rzęs-to wszystko. a ostatnio szaleje z olejkiem i jestem zachwycona!
Powodzenia kochana, oby tak dalej -szczęście masz na wyciągniecie dłoni, a należy Ci się !!!
aha bo pewnie nie ogarniasz flaszki :D - dziękuję za polecenie kremu Himalaya uratował mnie przed zdrapaniem sobie skóry z całej twarzy i śmierci z bólu !
UsuńMiłość najpiękniejsze uczucie jakie istnieje. Bardzo się cieszę, że spotkało Cię to i możesz to wspaniale przeżywać. Wszystko się ułoży. Bilanse naprawdę malutkie. Oj schudniesz ;p. Trzymam kciuki za sukcesy w życiu jak i na uczelni. Trzymaj się cieplutko!
OdpowiedzUsuńhttp://odnalezc-harmonie.bloog.pl/
TO się chyba nazywa zakochanie:) Super, zazdroszczę:)
OdpowiedzUsuń